Kwiecień-plecień w ogrodzie

Kwiecień-plecień, bo przeplata trochę zimy, trochę lata – jak mówi staropolskie przysłowie. A my przeplatajmy pracę z relaksem, bo przygotowywanie ziemi pod wysiew nasion to niewątpliwie ciężka praca, ale już wysiew nasion i ich doglądanie to niemalże rozrywka na świeżym powietrzu.

 

Solidne wiosenne porządki powinny już być za nami, bo na to był czas w marcu, ale jeżeli jeszcze ktoś się zagapił to powinien szybko uwinąć się z uprzątnięciem działki i skopaniem ziemi. Długoletnie rośliny należy dokładnie obejrzeć, żeby sprawdzić czy nie zostały zaatakowane przez szkodniki lub pleśnie. Chore gałęzie drzew oraz te połamane należy usunąć, a maliny przerzedzamy i palimy usunięte gałęzie.

Kwiecień to miesiąc pierwszych wysiewów. Zaczynamy od rzodkiewki, pietruszki i rukoli. Jeśli obawiamy się, ze mogą przemarznąć w czasie nocnych przymrozków, to przykryjmy grządkę włókniną. Siejemy także marchew wczesnojesienną, pietruszkę, koper i pasternak. Pod koniec kwietnia także szczaw, bób i cykorię.

Aby zrobić rozsadę najpierw wysiewamy nasiona, na przykład kalarepy, brokułów, kapusty, brukwi i sałaty. Już w kwietniu trzeba zadbać o ochronę warzyw przed szkodnikami. W ostateczności używamy preparatów chemicznych, ale starajmy się stosować je w jak najmniejszym stopniu – w końcu warzywa trafią na nasz stół.

Założenie trawnika w kwietniu to idealny moment, ale trzeba wcześniej przygotować grunt – spulchnić i odchwaścić. Potem można posiać trawę. Jeśli nasz istniejący już wcześniej trawnik po zimie stracić na atrakcyjności, to należy dosiać trawę w miejsca, gdzie się przerzedziła. Wzrost trawy w kwietniu może być już dość intensywny, więc pora na wyciągnięcie kosiarki, jej wyczyszczenie i naostrzenie. Trawy nie należy przycinać krócej niż 4 centymetry, bo uszkadza się darń.